Asset Publisher Asset Publisher

STOP POŻAROM TRAW!

Wiosną wystarczy czasem tylko 2-3 dni z silnym wiatrem i zeszłoroczna roślinność wysycha na wiór. Wraz z Państwową Strażą Pożarną, apelujemy - bądźmy świadomi zagrożenia! Leśnicy i strażacy od lat podejmują wspólne działania do przeciwdziałania pożarom traw i walki z ogniem. Płonące nieużytki są zagrożeniem także dla lasów i zadrzewień.

W 2023 roku, jak wynika z danych Komendy Głównej Państwowej Straży Pożarnej, aż 21 206 razy płonęły trawy i nieużytki. Najczęściej do tych niebezpiecznych zdarzeń dochodzi na właśnie w marcu.

Śmierć dla fauny i flory

Pożary traw powodują spustoszenie dla flory i fauny. Płoną nie tylko rośliny, w tym cenne, chronione gatunki, ale i zwierzęta: jeże, lisy, zające schowane w bruździe, płazy, gady, nawet bażanty, kuropatwy, sarny, dziki, które w tym czasie przebywały na powierzchni i nie znalazły drogi ucieczki. Płomienie bezpowrotnie niszczą ich miejsca bytowania.

Przed pożarem nie uchronią się uciekające zwierzęta. Wiatr przenosi płomienie z prędkością do 20 km / godz.! Chociażby jeże nie poruszają się z taką prędkością. Małe zające przywierają do ziemi ze strachu i nie uciekają. Te, które zrywają się do ucieczki, wpadają w popłoch, tracą orientację i często wbiegają prosto w płomienie.

Niszczone są miejsca lęgowe wielu gatunków ptaków gnieżdżących się na ziemi i w krzewach. Palą się również gniazda już zasiedlone, z jajkami, a często już z pisklętami, np. tak lubianych przez nas wszystkich skowronków i czajek.

Dym uniemożliwia pszczołom, trzmielom i innym zapylaczom oblatywanie łąk. Owady giną w płomieniach, ich gniazda są niszczone, a to bezpośrednio przekłada się na mniejszą liczbę zapylonych kwiatów, a w konsekwencji obniżenie plonów roślin, z których korzystają także ludzie.

 

Zdjęcie przedstawia zgliszcza i popiół po pożarze w tym muszlę ślimaka. Fot. Hubert Grabara (Nadleśnictwo Toruń).
 

 

Przy wypalaniu giną mrówki. Mrówki zjadając resztki roślinne i zwierzęce ułatwiają rozkład masy organicznej oraz wzbogacają warstwę próchnicy, „przewietrzają” glebę. Jedna kolonia mrówek może zniszczyć do 4 mln szkodliwych owadów rocznie. Podobnymi sprzymierzeńcami w walce ze szkodnikami są biedronki, zjadające mszyce.

Ogień uśmierca wiele pożytecznych zwierząt bezkręgowych, m.in. dżdżownice, które mają pozytywny wpływ na strukturę gleby i jej właściwości, pająki, wije, owady, ślimaki.

Giną zwierzęta domowe, które przypadkowo znajdą się w zasięgu pożaru. Tracą orientację w dymie i ulegają zaczadzeniu.

Nie warto wypalać łąk

Wbrew obiegowej opinii pożar łąki nie użyźni gleby, a wręcz odwrotnie – wyjałowi ją. Cenne rośliny wyginą, a ich miejsce zajmą szybko rozprzestrzeniające się gatunki obce i inwazyjne. Zdaniem naukowców, wypalanie traw to najgorszy sposób przygotowania łąki do wegetacji. W wyjałowionej glebie zostaje wstrzymany rozkład resztek roślinnych, a asymilacja azotu z powietrza ulega zahamowaniu.

Od palącego się poszycia gleby, może zapalić się również podziemna warstwa torfu. Pożar torfu jest wyjątkowo trudny do ugaszenia. Zdarza się, że trwa nawet kilka miesięcy.

Łąka po pożarze regeneruje się przez kilka lat, natomiast odtworzenie pokładów torfu wymaga setek lat.

Pożar nieużytków to nie tylko straty dla przyrody, często giną także ludzie. W 2023 były 3 ofiary śmiertelne oraz 36 rannych.

Ogień z łąk przenosi się na pobliskie lasy. Niszcząc młode drzewa, a te dojrzałe i starodrzewy poważnie uszkadzając. Każdego roku dochodzi do kilkunastu tego typu pożarów. Coraz cieplejsze i suchsze wiosny powodują, że to potencjalne niebezpieczeństwo coraz bardziej przekłada się na realne.

Konsekwencje prawne

Umyślne wypalanie traw, to również wysokie koszty i straty materialne. Strażacy oszacowali, że w 2023 roku poniesione straty wyniosły niemal 69 mln zł. Natomiast podczas akcji ratowniczych związanych z gaszeniem nieużytków zużyto 58 629 431 l wody.

Wypalanie traw jest zabronione! Grożą za to wysokie kary, nawet do 30 tys. zł, a w przypadkach, kiedy zagrożone jest mienie lub życie – od 1 roku do 10 lat pozbawienia wolności. Za wypalanie traw grożą, oprócz kar nakładanych np. przez policję czy prokuraturę, także dotkliwe kary finansowe nakładane przez Agencję Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa w postaci zmniejszenia od 5 do 25 proc., a w skrajnych przypadkach nawet odebrania, należnej wysokości wszystkich rodzajów dopłat bezpośrednich za dany rok.

Pożary traw z uwagi na ich charakter i zazwyczaj duże rozmiary, angażują dużą liczbę strażaków. Strażacy, zaangażowani w gaszenie pożarów traw nieużytków, w tym samym czasie mogą być potrzebni w innym miejscu. Średnio co 9 minut strażacy wyjeżdżają do pożaru traw lub nieużytków.